Nazwa forum

Na całej sali zaczyna grać mój theme... Jednak ja wyszedłem dopiero, kiedy piosenka już się rozkręciła. Wszyscy wstanęli i zaczęli klaskać. Zareagowali wielkim aplauzem, jak dla mało którego. Popatrzałem się po ludziach. Po prostu: oni mnie kochali! Spojrzałem na kamerę, którą miałem po prawej stronie. Uśmiechnęłem się do niej, podszedłem do niej trochę bliżej i powiedziałem: Mam swoje 3 zasady: 1 to: Nexus nigdy nie będzie lepszy ode mnie, 2: Nie jesteś ze mną? Jesteś moim wrogiem. Ostatnia, moja ulubiona, to: Pieprzyć Vince'a! Jeszcze raz się uśmiechnąłem i zrobiłem taunt do moich fanów. Nagle stanąłem na baczność, co oni za mną powtórzyli, przyłożyłem dłoń, tak, jak zakrywają przed słońcem. Opuściłem ją i skierowałem w stronę ringu. Jeszcze jeden taunt i zacząłem biec do kwadratowego pierścienia, aby cos oznajmic publiczności. Wskoczyłem do ringu pod linami i zrobiłem charakterystycny gest do widowni. Poczekałem na jeden moment w piosence po czym znowu taunt! Publika jak zwykle zareagowała aplauzem. Wziąłem od sędziego mikrofon i powiedziałem:

- Witam państwa na następnym RAW! - aplauz... - Jak wiecie... tydzień temu wygrałem z Edgem, ale walka jakoś mnie nie usatysfakcjonowała... Przez długi czas zastanawiałem się, dlaczego. Doszedłem do wniosku, że złośc, nieczyste zagrania itp nie są dla mnie... Po prostu nie lubię tego. Każdy chyba jest szczęśliwszy, jeżeli wygra uczciwie, zasłużenie, a nie znowu coś przekręci! Jak miałem TT, chciałem jak najbardziej każdemu pokazac, że jestem najlepszy, ale w jaki sposób?! Teraz wiem, że zeby byc najlepszym, nie trzeba oszukiwac! Mam nadzieję, że mnie rozumiecie, bo moje nastawienie się już nie zmieni. Obiecuję wam!

Ściągnąłem czapkę i podrapałem się po głowie

Co do całego WWE... Czuje się niedoceniony. Walczę dobrze, a nawet nie dostałem żadnego pretendenta... Nie zgadzam się z GM'em. Mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie i w końcu da mi szansę, którą ja napewno wykorzystam! Ej ej ej... Patrzcie na to:

Każdy to wie, że jestem najlepszy,
Patrząc na moje wersy?
Ktoś musi byc pierwszy!
A to, że ja jestem, to nie żadne newsy!
Słabi zawodnicy mówią do mnie: Dawaj Na Ring!
Oni się tylko pogrążają się, wszyscy wiedzą, kto jest King!
Ja jestem królem ringu i rapu,
Jak ci się coś nie podoba, to spier*alaj chłopaku,
Teraz nie mówie z kartki, tylko improwizuje,
Ja na ringu jestem [CH]olernym zbójem ()
Ja na free jestem kotem,
Bo bitmacherzy wolą moje wolne, od twoich zwrotek,
Chciałbyś ziomeczku rzucac takie wolne,
Jednak nie rzucasz i masz mały problem,
Ja tak tu płyne,
Słabych mogę połknąc, jak połykam swoją ślinę!
Wpadam zawsze w ostatnich sekundach jak LeeBron James,
I ziomeczku wez się przede mną nie broń, weź,
Wychowałem się w małym miasteczku, weź to sprawdzaj,
Byłem dziwny niż wszyscy, każdy się na mnie patrzał,
Niektórzy się śmiali, niektórzy mnie w szkole lali,
Teraz z zazdrości by kurcze płakali,
Tak ja lece i te wersy są szczere,
Ja jestem dowodem na to, ze nawet ty mozesz zostac wrestlerem,
Jeżeli to jest twoja pasja,
To nie przeszkodzi ci wyrośnięty przed oczami asfalt,
Bo to jest kolejna przeszkoda, którą ty teraz zdołasz,
To jest kolejna przeszkoda, którą ty teraz pokonasz,
Jeżeli masz marzenie, to je szybko spełniaj,
Bo jezeli nie, to będziesz żałował w głębi serca,
Wejdź tu, wejdź w kwadratowy pierścień,
Bo jak nie ty, to ktoś ci zajmnie miejce,
Jeżeli ktoś Ci mówi, żebyś się obudził ze snu tych marzeń,
To ty ich nie słuchaj, szukaj kolejnych zdarzeń,
Które ci pomogą, te marzenia spełnic,
Nawet Monika Olejnik,
Chociaż gdyby była młodsza trochę,
Marzenie spełnic morze nawet moher,
Ja cwiczylem i się nie poddałem,
Dlatego tu jestem i daje następny kawałek,
Kiedy ty to czytasz, zamiast myślec o przyszłości,
Jestem tutaj i mam umiejętności,
Chociaż też, ważne jest jedzenia ograniczenie,
Ważne jest też kurde doświadczenie,
A w ogóle, każdy z was, wie, w czym jest najlepszy,
Z resztą, co ja wam będe tutaj pieprzyc!

Zrobiłem jeszcze jeden taunt, rozbrzmiało moje theme, zagłuszając aplauz a ja zbiegłem z ringu i udałem się na BS!